Od paru dni próbuję poprawnie złożyć klatki Marsa zwracając uwagę na prawdziwe struktury . Chodzi o to że bardzo łatwo po przez nadmierne manipulacje różnymi nastawami można doprowadzić do pozornie ładnej fotografii , jednak często powstają niechciane artefakty których nie spostrzegamy . Zamieszczem finalą obróbkę . Moim zdaniem możliwie jak najbardziej wierną z możliwościami mojej apertury.
W tym przypadku detal piękny ale niestety rozdwojenie tarczy na kanałach w okolicy czapy polarnej
Ta natomiast nie wiele ustępuje pierwsze fotce którą uważam za wzorcową . Jak widać obróbka to bardzo trudna sprawa . Warto jest trzymać choćby gotowe stacki gdyż po latach nabieramy doświadczenia i można wskrzesić starsze produkcji