Po trzech i pół roku użytkowania teleskopu nadszedł czas na jego czyszczenie.W tym celu odkręciłem cele wraz z zwierciadłem głównym od tuby teleskopu a także pająka z małym płaskim lusterkiem wtórnym .
Oto parę przykładowych fotek zabrudzonego zwierciadła głównego.
Samo czyszczenie nie jest specjalnie trudne. Natomiast należy posiadać wiedzę gdyż jej brak może doprowadzić do bezpowrotnego uszkodzenia Lustra .
Na początek musiałem zaopatrzyć się w sklepie w środki myjące .
Są to płyn detergent ( płyn do naczyń ) woda destylowana oraz spirytus 95%
Procedura czyszczenie wygląda w następujący sposób.
1.W szklance wody rozrabiamy letnią wodę z detergentem . ( parę kropel płynu).
2. kładziemy lustro w umywalce lub jak w moim przypadku na dnie kabiny prysznicowej .
3.Oblewamy lustro przygotowanym roztworem ze szklanki. I czekamy parę minut (około 4 )
4. Opłukujemy lustro bieżącą letnią wodą .
5. Następnie robimy w szklance kolejny roztwór płynu do naczyń z letnią wodą .
6. Oblewamy całe lustro tym roztworem.
7. Po minucie lejemy detergent na opuszek palca.
8. Nawilżonym palcem robimy koliste mikro ruchy w każdym miejscu lustra. Bardzo delikatnie naciskając. To nawet nie można nazwać naciskaniem . To właściwie kontakt palca z lustrem. Na opuszkach palca będziemy czuli mikro przeszkody . Palce są silnie unerwione dlatego jesteśmy wstanie wyczuć każdą anomalię . Te przeszkody to bardziej przyklejone zanieczyszczenia.
9. Potem ponownie opłukujemy letnia woda bieżąca lustro.
10. Kolejny ruch to obfite opłukiwania lustra woda destylowana. Z bańki 5 litrów zużyłem około 2 litry. Lustro musi być przechylone niemal do pionu.
11. Na koniec przepłukanie lustra spirytusem który wiąże wodę . Ma on właściwości szybkiego parowania .
To w zasadzie tyle . Dobrze dla bezpieczeństwa jest podłożyć pod celę jakiś ręcznik z froty , który w razie obsunięcia się lutra zamortyzuje upadek . Jeżeli robimy to tak jak w moim przypadku w kabinie trzeba usunąć w okolicy wszystkie zagrożenia . Mam na myśli wszystko co mogło by spaść z góry . Na przykład słuchawka prysznica , szampon , mydła , jakieś maszynki do golenia itp.
Oto efekt mojej pracy.
Jak widać różnica jest ogromna . No jednak ponad trzy lata teleskop dzielnie służył . Myślę że częstsze mycie nie ma sensu . zawsze to jakaś ingerencja . Kolejnym moim wyzwaniem to jest kolimacja . Cały instrument muszę nastroić od podstaw . Mam nadzieję że się z tym uporam . Możliwe że zrobię osobny wpis dotyczący tej czynności .
Zdjęcie porównawcze przed i po akcji czyszczenia
A jeszcze jedno prawie zapomniałem .
Kiedy już mamy zdemontowaną całą optykę warto jest na mokro wyczyścić zakurzoną tubę . Ja to zrobiłem przy użyciu gąbki nawilżonej wodą z płynem do naczyń